Prawdopodobnie nie mielibyśmy LEGO Star Wars: Saga Skywalker bez LEGO Batman

Najnowszy odcinek podcastu Bits N' Bricks wyjaśnia, w jaki sposób KLOCKI LEGO Batman: The Videogame utorowało drogę do dalszych sukcesów TT Games w ciągu ostatnich 15 lat.

Po przeboju deweloperów KLOCKI LEGO Star Wars gier wideo w 2005 i 2006, TT zbliżyło się DC Komiksy do omówienia zastosowania zwycięskiej formuły do Batman. I według KLOCKI LEGO Batman 2: DC Super Heroes i KLOCKI LEGO Batman 3: Poza producentem Gotham, Darrylem Kelleyem, sukces trylogii Caped Crusader odegrał ogromną rolęart w uczynieniu studia tym, czym jest dzisiaj.

„Gdybyśmy nie mieli KLOCKI LEGO Batman franczyzy, może to być inna historia, gdzie KLOCKI LEGO Grupa poszła pod względem strategii gier wideo i inwestycji w ten zespół” – mówi w ostatnim odcinku oficjalnego podcastu Bits N' Bricks, którego gospodarzami są Brian Crecente i Ethan Vincent. „Zdecydowanie odegrało ważną rolęart w historii KLOCKI LEGO oś czasu gier wideo”.

Aby dowiedzieć się więcej o tym, jak KLOCKI LEGO Batman: Gra wideo położyła podwaliny pod wszystko, co TT Games osiągnęło w ciągu ostatnich półtorej dekady – prowadząc do przyszłorocznej premiery KLOCKI LEGO Star Wars: Saga Skywalker – kliknij przycisk odtwarzania na powyższym filmie lub wyszukaj najnowszy odcinek Bits N' Bricks na preferowanej platformie do podcastów.

klocki Lego

Cały tylny katalog Bits N' Bricks, w tym odcinek z zeszłego tygodnia na NEXO KNIGHTS, można teraz przesyłać strumieniowo przez Kanał LEGO Gaming w YouTube.

Wspieraj tę pracę Brick Fanatics kupując KLOCKI LEGO przez nasz linki partnerskie.

Profil Autor

Chris Wharfe
Lubię myśleć o sobie jako o dziennikarzu, KLOCKI LEGO fan drugi, ale wszyscy wiemy, że tak naprawdę nie jest. Dziennikarstwo jednak płynie w moich żyłach, jak jakaś dziwna literacka krew – taka, która pewnego dnia z pewnością doprowadzi go do wywołanego stresemart awaria. To jak palenie, tylko gorzej. Na szczęście mam o czym pisać KLOCKI LEGO dopóki.

YouTube

Chris Wharfe

Po pierwsze lubię myśleć o sobie jako o dziennikarzu, po drugie fanie LEGO, ale wszyscy wiemy, że tak naprawdę nie jest. W moich żyłach płynie jednak dziennikarstwo, jak jakiś rodzaj dziwnej literackiej krwi - rodzaj, który bez wątpienia pewnego dnia doprowadzi do stresu wywołanego przez niego.art awaria. To jak palenie, tylko gorsze. Na szczęście do tego czasu mogę napisać o LEGO.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *